Elektroniczna karta Social Security

Stany Zjednoczone wprowadzają w końcu kartę Social Security w formie elektronicznej. W czasach, gdy niemal zanikła papierowa korespondencja, dokumenty i płacenie podatków są w formie elektronicznej, najpowszechniejszy w Ameryce dokument ma wciąż formę kartoniku. Nie jest on może często używany, bo przeważnie wystarczy podać widniejący na nim numer. Ale kartę Social Security powinien mieć każdy legalny mieszkaniec USA i okazać ją w niektórych sytuacjach, jak na przykład wyrabiając prawo jazdy.

Praktyka pokazuje, że wielu Amerykanów zapodziewa swoją kartę, w czym orientują się dopiero wtedy, gdy jest ona im potrzebna. Zwracają się wtedy do Social Security Administration (SSA) o wydanie nowej, ale ta procedura potrafi długo trwać. Władze SSA zapewniają, że te problemy się teraz skończą, gdyż karta będzie dostępna w formie elektronicznej. Będzie można ją zobaczyć nawet na telefonie.

Elektroniczna karta SS ma być nie tylko wygodą dla jej posiadacza. Urząd twierdzi, że będzie też bardziej wiarygodna niż karta papierowa. Kartonik bardzo łatwo podrobić, bo karty wydawane we wcześniejszych latach nie miały praktycznie żadnych zabezpieczeń, a wciąż są w użyciu. Zabezpieczenia mogły polegać na przykład tylko na tym, że nadruk był nieco wypukły, co dzisiaj realizuje każda większa drukarnia. W najstarszych kartach wystarczającym zabezpieczeniem miało być to, że są one wydrukowane w kolorze.

Do dzisiaj w obiegu używane są jeszcze karty SS drukowane przed 1983 rokiem. Od tego czasu były wielokrotnie zmieniane, co dodatkowo utrudnia weryfikację ich prawdziwości. W obiegu jest łącznie... 47 wersji karty Social Security.

Karta Social Security jest stosunkowo łatwa do podrobienia.


Osoba, której wręczana jest taka karta do sprawdzenia, praktycznie nie jest w stanie określić, czy jest ona prawdziwa. Jedyną skuteczną metodą jest weryfikacja elektroniczna w urzędzie Social Security.

Dostęp do elektronicznej karty SS będzie możliwy poprzez konto na portalu Social Security Administration. Kto nie posiada konta My Social Security, może je założyć pod adresem ss.gov/myaccount. Lepiej tego nie odkładać, bo proces stworzenia konta może trwać, w zależności od indywidualnej sytuacji, nawet wiele dni. Konto pozwoli nie tylko na udostępnianie karty SS w wersji elektronicznej, ale także na dostęp do informacji na temat należących się nam benefitów. Jest to na przykład kwota emerytury, którą otrzymalibyśmy, gdybyśmy zakończyli swoją karierę zawodową w tej chwili.

Warto pamiętać, że dostęp do karty SS przez internet wywołuje też zagrożenie kradzieży naszej tożsamości. Takie zagrożenie pojawia się oczywiście zawsze, gdy udostępniamy nasz numer SS, ale dostęp do niego przez nasz telefon jest kolejnym zagrożeniem. Dlatego przy tworzeniu My Social Security warto się przyłożyć do wymyślenia hasła zabezpieczającego to konto.

Wielu ludzi używa tego samego hasła na wielu różnych kontach, aby nie musieć zapamiętywać wielu haseł. Wykorzystują to przestępcy, którzy dość łatwo mogą wykraść hasła z jakiegoś niewielkiego serwisu czy sklepu internetowego. Nie mają one skomplikowanych zabezpieczeń i hakerzy nie mają problemu, aby włamać się do bazy danych z danymi klientów. Pozyskane w ten sposób hasła próbują użyć w innych serwisach klientów, w tym na kontach bankowych, kartach kredytowych czy choćby emailach.

Wzór karty Social Security używanej w latach 1936-1948.


Dlatego warto używać na każdym koncie internetowym innego hasła, choć jest to zapewne niewygodne. Istnieją programy, które zarządzają takimi hasłami na różnych kontach, umożliwiając dostęp do nich. Wystarczy wtedy pamiętać tylko jedno hasło, otwierające taki program.

Można też obyć się bez takiego programu, zapisując sobie hasła w jednym zbiorze, np. programu Word. Zbiór taki należy zabezpieczyć hasłem (Word to umożliwia) i wówczas wystarczy nam zapamiętanie tego jednego hasła. Oczywiście należy pilnie strzec tego hasła, bo otwiera dostęp do wszystkich naszych kont. Nie wolno go więc nigdzie zapisywać, a szczególnie obok nazwy zbioru, w którym zapisaliśmy hasła. Zresztą zbiór ten dobrze jest też nazwać w nic nie znaczący sposób - na przykład "dowcipy.docx".

Eksperci od cyberbezpieczeństwa przestrzegają też, aby konta My Social Security, podobnie jak innych ważnych kont, np. bankowych, nie używać przez publiczne Wi-Fi. Logowanie do konta może być przechwycone przez hakerów przez powszchnie dostępną sieć Wi-Fi. Eksperci podpowiadają też, aby monitorować swoje konta bankowe i kart kredytowych. Warto też sprawdzać systematycznie swój raport kredytowy.

W razie niezrozumiałej aktywności na którymkolwiek z kont, należy natychmiast skontaktować się z administratorem konta z prośbą o wyjaśnienie albo nawet tymczasowe zablokowanie konta. Żadna instytucja nie będzie miała o to pretensji, nawet jeżeli okaże się, że za podejrzaną uznaliśmy własną aktywność, o której zapomnieliśmy. Bo instytucje te są również zainteresowane w wykrywaniu oszustów do nich się włamujących i doceniają ostrożność swoich klientów.

Możesz podzielić się tą treścią ze znajomymi!